wtorek, 5 lutego 2008

David Frum.Turning the Triple Play.


Dlaczego trójnożny taboret republikanów się kiwa?

Dlaczego gospodarczy, społeczni i polityczni konserwatyści nie ciągnś wszyscy w jednym kierunku w czasie obecnego okresu prawyborów tak, jak niegdyś? Aby to zrozumieć, wyobraźmy sobie że mamy ze sobą w pokoju trzech konserwatystów i każdy powiedział, co naprawdę myśli.

Konserwatysta gospodarczy:

"To nie moja wina, że jesteśmy w takich tarapatach.

Wy, konserwatyści od polityki zagranicznej wciągneliście nas w niekończącą się wojnę na Bliskim Wschodzie. Wy spowodowaliście wzrost cen ropy naftowej i rozdęliście budżet. A wy, konserwatyści społeczni, wasza obsesja na temat małżeństw tej samej płci, powoduje że wyglądamy jak byśmy przychodzili ze średniowiecza. I dlaczego wy ludzie nie możecie sami płacić za swoje lekarstwa na receptę? Wojna w Iraku była zła, ale Medicare Part D może kosztować co najmniej 15 razy więcej.

Ta partia potrzebuje powrotu do starego Reganowskiego przesłania: mniej wydatków, mniejsze podatki i koniec tych dziwnych społecznych i zagranicznymi przygód."

Społeczny konserwatysta:

"Ty winisz nas? To nasze glosy przepchnęły wasze cięcia podatkowe i co dostajemy w zamian?

Oczywiście wy nie możecie zrozumieć dlaczego tak przejmujemy sie sprawa małżenstw (homoseksualnych). Wy jesteście bogaci, zabezpieczeni i bardzo dobrze wykształceni. Wskaźnik rozwodów wśród takich, jak wy dramatycznie spadł od 1979 roku. Z waszymi dużymi nowymi pensjami, matki mogą zrezygnować z pracy i zostać w domu z dziećmi, podczas gdy wasza nielegalnie przebywajaca w kraju gosposia ściele łóżka. Tutaj na dole [czytaj: drabiny społecznej] cały czas jesteśmy w latach 70tch. Nasze pensje sie nie zwiększyły. Oboje rodzicow muszą pracowac, a te mega-koscioły z ktorych sie wysmiewacie zapewniają opieke naszym dzieciom w trakcie naszej pracy.

Nie stac nas na ani jedną pomyłkę. Potrzebujemy rzadu mającego spójne moralne przeslanie, by przeciwważyc truciznę sączącą się z waszych Viacom'ów i Facebook'ów do umyslow naszych dzieci.

Wy dostaliscie obnizkę podatkow. My nie. Ta podwyzka ulg podatkowych na dziecko, ktora ozdobiła waszą ogromna wyplatę? Nie mozemy z nie skorzystać. Ona jest jedynie kredytowana z podatku dochodowego, a wielu z nas nie placi wysokiego podatku dochodwego. A newet jezeli mozemy z niej skorzystać to zazwyczaj zostaje ona obcieta przez alternatywe minimlanego podateku dochodowego. To my jestesmy partią [czytaj: konserwatywna] - ale niewiele mamy do pokazania, że tak jest. Czas abysmy my nia pokierowali."

Konserwatysta polityki zagranicznej:

"Czy wy wszyscy powariowaliscie? Zapomnieliście ze toczy sie wojna? I ze instnieje duze niebezpieczeństwo jej przegrania? Czy wy nie macie żadnej herarchii waznosci?

Wy, goście od podatkow nalegaliscie na tanią wojnę. Wiec nie powiekszyliśmy sil zbrojnych po 9/11 i walczymy w Iraku używajac polowy tej ilości piechoty, która wg generałów miała być konieczna. Wy, społeczni konserwatyści jestescie zadowoleni kiedy rozmawiamy o nalożeniu ceł na zabawki z Chin. Ale prawdziwy problem leży w tym że Chiny wspomagaja Iranski rozwoj energetyczny i Polnocno- Koreanski program zbrojen. Czy mozemy cos z tym zrobic?

Jezeli mamy walczyc z teroryzmem, musimy zrezygnowac z ropy naftowej. Ale to oznacza wyzsze ceny za energie, wlacznie z podwyzszeniem podatku od sprzedarzy energii, a wy - konserwatysci od gospodarki - zawsze odrzucacie takie opocje.

I czy to za wiele aby prosic was, społecznych koserwatystow, byście wsparli kandydata na prezydenta z jakimkolwiek doswiadczeniem w sprawach zagranicznych, moze takiego ktory potrafi znaleźć na mapie Pakistan? Chrzescijanskie przywództwo i tym podobne jest ok, ale nie czas teraz, aby nastawiac drugi policzek."

Czy ten stoliczek moze zostać ocalony? Wciąż nie jest za pozno, ale bedzie to wymagalo o wiele wiecej taktu i zruzumienia niz dotychczcas.

Konserwatysci gospodarczy mają rację chcac nizszych podatkow od oszczednosci i inwestycji. Musza oni jednak przyznac ze cięcia podatków od strony podażowej nie są juz drogą do zdobycia glosow wyborcow. Jezeli Republikanie chca utrzymac swoich wyborców z nizszych warstw spolecznych, gospodarczy konserwatysci musza nauczyc sie mowic na temat opieki medycznej z tą samą rychliwością, namiętnością i szczegółowością, jaka zwykli wkładać w walkę z podatkami i przeregulowaniem.

Tradycjonalisci społeczni rowniez musza sie zaadoptowac do nowych realiow. Opozycja wobec małżeństw tej samej płci maleje. Sprawa pro-life, mimo ze nabiera na sile, pozostaje w mniejszosci. Jezeli społeczni konserwatysci potrafią uniknac wizerunku osądzajacych i dyscyplinujących, to ich glowne przeslanie stanie sie dla Ameryki bardziej isotne, niz kiedykolwiek - tu, gdzie malzenstwo na równi z college'em staje się biletem do klasy sredniej.

Na koniec, konserwatysci polityki zagranicznej musza uznać, ze kluczowe bloki wyborców błędnie, ale bez poczucia tej błędności pozostawiły 9/11 za sobą. Widoczny sukces surge [tzn. dosłania dodatkowych 30 tys. żołnierzy] w Iraku - wraz z Narodowym Szacunkiem Wywiadowczym [National Intelligence Estimate] wykluczającym iranski program nuklearny z pola uwagi - przemienily rok 2008 w rok rozwiazywania problemow wewnetrznych. Problem nielegalnej imigracji zastapil problem broni masowego razenia jako kwestia najwyzszej troski w sprawach bezpieczeństwa.

Partia republikanskia desperacko potrzebuje programu wewnątrzkrajowego, ktory odpowiana na wartości i potrzeby dziesiatek milonow amerykanskich rodzin zarabajacych okolo 70 tys dolarow rocznie. To nie jest nie rozkaz niewykonalny. Ale aby go zrealizowac, nasi kandydaci na prezydenta i innych przywodcow będą potrzebowali nowego podejścia.

David Frum, czlonek American Enterprise Institute, autor "Comeback: Conservatism That Can Win Again."

Tłum. Karolina Szpera i Jan Filip Staniłko

Brak komentarzy: